Juz tyle lat minelo od spotkania pierwszego,
Gdy zobaczylem oczy twe piekne,
Jak wizje anielskie, takie nieskazitelne,
Dnia tego pieknego i jakze nieszczesliwego,
Bo chociarz serce moje juz wtedy wiedzialo,
Uczucie ktorego umyslem nieokielznalo,
I chociarz chcialem milosc moja ci wyznac,
Krzyczec! - slabosci mojej do ciebie sie przyznac,
Bledow w swym zyciu wiele poplenilem,
Ale zadnego z nich tak bardzo sie nie wstydzielem,
Zalowac nie ma co - zal jest glopcow pokarmem,
A przeciez ja sie o boskosc twoja otarlem,
Powinienem byl wtedy zycie swe poswiecic,
Zabojstwo w imie mej milosci popelnic,
Ale rozum sercu nie pozwolil uniesc reki,
I tak oto musialem cierpiec me meki,
Tyle lat juz od tego momentu minelo,
Wspomnienie jak fale morza, odplynelo,
A ja cie nadal kocham jak kochalem,
I cale zycie swe tobie oddalem....
Krzysztof Kamil Witek,
9 Sierpnia, Anno Domini 2009,
Petaluma, California.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment